Każdy kibic Interu Mediolan opromienionego po wiktorii w Derbach Włoch wie, że ich ukochana drużyna powoli pnie się w tabeli. Aktualnie Nerazzurri po 4 kolejkach mają 7 punktów i wraz z dwoma klubami z Rzymu oraz swoimi pogromcami z pierwszej kolejki z Chievo zajmują pozycje 3-6.
Przyjrzyjmy się indywidualnym osiągnięciom zawodników Il Biscione. Nie od dziś wiadomo, że przez tłumy najbardziej kochani i uwielbiani są strzelcy bramek. W tej najważniejszej kategorii w Serie A przewodzi zawodnik Napoli José Callejón. Hiszpan w 4 spotkaniach zdobył aż 5 bramek. Najlepszym strzelcem Interu jest, a jakże by inaczej Mauro Icardi. Popularny Maurito strzelił 4 bramki i wraz 5 innymi zawodnikami depcze po piętach zawodnikowi spod Wezuwiusza.
Mauro Icardi w zeszłym sezonie wykazywał się wprost fenomenalną skutecznością - strzały/bramki. W tym sezonie Inter poczynił spore wzmocnienia w formacjach ofensywnych - Banega, Candreva oraz Joao Mario. Powyższe trio, nie licząc Barbosy, który jeszcze nie zadebiutował, stwarzają kapitanowi Interu dużo więcej sytuacji do zdobycia gola. I tak w czterech spotkaniach w ramach Serie A Icardi oddał 14 strzałów na bramkę przeciwnika. Cztery z nich okazały się skuteczne. Daje to około 30 % skuteczności. Liderem w ilości oddanych strzałów na bramkę przeciwnika jest zawodnik stołecznej Romy, Edin Dzeko. Bośniak w 4 spotkaniach strzelał aż 18 razy. Z kronikarskiego obowiązku dodam, że zawodnikowi Romy dwukrotnie udało się pokonać bramkarza przeciwnej drużyny. Obecny lider klasyfikacji strzelców oddał 10 strzałów, zatem Hiszpan z Napoli ma 50% skuteczność. Podium zamyka zawodnik portowej Genui Leonardo Pavoletti, który dwunastokrotnie strzelał na bramkę przeciwników, z czego dwa razy skutecznie. W pierwszej dziesiątce oddąjcych strzał w kierunku bramki drużyny oprócz Icardiego, jak i strzelców nie ma innego zawodnika Interu.
Każdy snajper żyje z podań. We współczesnym futbolu nie mniej ważni od kanonierów są także asystenci. Zawodnicy którzy często zachowują się atlruistycznie, sami nie szukają prostej drogi do bramki, tylko wolą obsłużyć swojego kompana z zespołu. W tej jakże istotnej klasyfikacji przewodzi zawodnik Torino Lorenzo De Silvestri, który w czterech spotkaniach trzykrotnie asystował. Na kolejnych miejscach jest cały peleton. Warto jedynie zwrócić uwagę, że Keita dwukrotnie asystował, lecz potrzebował na to tylko dwa spotkania. Ever Banega jest jedynym przedstawicielem Interu w pierwszej 10 asystentów. Argentyńczyk dwukrotnie popisał się ostatnim kluczowym podaniem.
Można postawić śmiałą tezę, że Banega jest brakującym ogniwem Interu. Od czasu Wesleya Sneijdera nie było zawodnika, który kreował grę jak Holender. Pomimo tego, że Argentyńczyk nie ma magicznej “10” na plecach, jest trequartistą pełną gębą. Pomimo tego, że kibice jak już było wspominane kochają nade wszystko egzekutorów, to niesamowitą pracę wykonują również pomocnicy. Były zawodnik Sevilli w czterech spotkaniach Serie A wykreował 14 sytuacji bramkowych swoim kolegom i przewodzi w tej klasyfikacji. Oprócz Argentyńczyka na podium są Alex Sandro, Salah oraz Hamsik, powyższe trio stworzyli 13 okazji do zdobycia gola. W pierwszej dziesiątce jest jeszcze jeden zawodnik Nerazzurrich Antonio Candreva. Negatywnie oceniany przez większość kibiców reprezentant Włoch, który nie jest jeszcze pełni formy, wykreował aż 10 sytuacji bramkowych kolegom z drużyny. Wracając do byłego zawodnika zespołu ze stolicy Andaluzji, Banega wykonał 303 podania. Argentyńczyk w tej klasyfikacji zajmuje 4 miejsce. Podium zostało zdominowane przez graczy lidera włoskiej najwyższej klasy rozgrywkowej. Pierwszy jest Marek Hamsik 365 podań, drugie i trzecie miejsce zajmują obrońcy Kalidou Koulibaly oraz Raúl Albiol, odpowiednio 337 i 304 podania. W pierwszej dziesiątce tego zestawienia jest jeszcze jeden zawodnik z niebieskiej strony stolicy Lombardii... Gary Medel. Chilijczyk jest 8 i wykonał 254 podania.
Banega jest również w czołówce zawodników wykonujących crossowe podania. Argentyńczyk 31 razy wykonał takie zagranie, co daje mu czwarte miejsce. Siódmy w tym zestawieniu jest Candreva - 27 takowych podań. Pierwszy jest gracz Atalanty Alejandro Gomez (40), drugi Darko Lazovic (38), trzeci Suso z Milanu (33).
Wracając do Argentyńskiego playmakera z Interu. Ewidentnie Banega jest graczem, który stanowi o obliczu Interu de Boera. Stempluje każde podanie, przez niego przechodzą wszystkie zagrania. To on jest odpowiedzialny za nadawanie tempa gry. Można się z tą tezą zgadzać lub nie. Jednak statystyce nikt nie zaprzeczy.
W przypadku bramkarzy liderem w klasyfikacji obron jest gracz Neroverdich Andrea Consigli, który 19 razy interweniował. Drugi jest Albano Bizzarri z Pescary (17). Trzeci zawodnik Udinese Orestis Karnezis (15). Samir Handanović nie znalazł się w pierwszej 10. Bramkarze Sassuolo i Udinese dwukrotnie zachowali czyste konto i wraz z zawodnikiem Fiorentiny Ciprianem Tatarusanu przewodzą w tej klasyfikacji. Słoweńskiego giganta z Interu próżno szukać w czołówce tego rankingu.
W przypadku zawodników odpowiedzialnych za odbiór piłki liderem jest gracz Udinese Danilo, który 34 razy skutecznie odebrał piłke przeciwnikowi. Drugi jest Zukanović z Atlanty (33), podium zamyka zawodnik rywala z za miedzy Romagnoli (29). W pierwszej dziesiątce nie ma zawodnika Interu.
Inter po czterech spotkaniach Serie A jest liderem w klasyfikacji posiadania piłki. Nerazzurri mają 61,35 % posiadania piłki.
*statystyki opracowane dzięki OPTA
Komentarze (14)
1 Darko Lazovic Genoa 47
2 Alejandro Gomez Atalanta 45
3 Antonio Candreva Internazionale 38
Candreva po wczorajszym pijedynku wskoczył na 3cie miejsce w klasyfikacji wykreowanych szans dla kolegów . Prowadzi Salah i Sandro - po 16 sytuacji wykreowanych. Candreva ma jedna sytuację mniej tj. 15 i wraz Hamsikiem oraz Ladislav Krejcim jest trzeci w tej klasyfikacji.
Co ciekawe Éver Banega pomimo tego, że ma rozegrane jedno spotkanie mniej niż większość kolegów z drużyny, w dalszym ciągu jest pierwszy w ilości podań 303, drugi Medel ma 299.
"Pierwszy jest gracz Atalanty Alejandro Gomez (40), drugi Alejandro Gomez (3 "
ze podobna forma
przecież wiadomo ze Banega to swietny grajek , grający w dużych klubach jak Valencie i Sevilla, a nie no name co popykał troche w Turcji
troche mi sie przypomnial news Telles lepsza przyszlosc na lewej stronie czy cos takiego,tez byl wychwalany jak teraz Banega ze o poiom bije reszte....no coz zobaczymy,zycze zeby jednek Banega osiagnal tyle co WES