To był iście perfekcyjny występ w wykonaniu Interu. Nerazzurri nie dali Napoli najmniejszych szans i wywieźli ze Stadio Diego Armando Maradona komplet punktów.
Pierwsze dwa kwadranse meczu nie zwiastowały, że tego wieczora zobaczymy pasjonujące widowisko. Oba zespoły podeszły do siebie z ogromnym szacunkiem i rezerwą, czym mocno zaszachowały początkową fazę tej rywalizacji. Najgroźniejszą bronią gospodarzy okazały się strzały z dystansu. Najpierw strzał Elmasa świetnie obronił Yann Sommer, a następnie uderzenie Politano wylądowało na poprzeczne bramki strzeżonej przez szwajcarskiego golkipera. Gdy wszystko wskazywało na to, że przed przerwą nie padnie już żaden gol, atomowym uderzeniem zza pola karnego popisał się niezawodny w tym sezonie Hakan Calhanoglu, którym nie dał Meretowi najmniejszych szans na interwencję. Turek otworzył wynik spotkania, który do przerwy nie uległ już zmianie.
Druga część spotkania to już pełna kontrola boiskowych wydarzeń w wykonaniu podopiecznych Simone Inzaghiego. Podczas gdy Napoli bezradnie biło głową w mur, Inter wyprowadził zabójczą kontrę. Nicolo Barella otrzymał piłkę w polu karnym, kiwnął rywala niczym wolnostojącą tyczkę, i umieścił futbolówkę w siatce, podwyższając prowadzenie. Drugi gol wyraźnie podłamał gospodarzy, którzy zdawali się nie mieć już większej nadziej na zdobycia chociaż punktu. Nerazzurri konsekwentnie odpierali niemrawe ataki rywali, by w 85. minucie gry wyprowadzić finałowy cios. Świetnie na prawym skrzydle odnalazł się rezerwowy Juan Cuadrado i wyłożył piłkę jak na tacy do znajdującego się w polu karnym Marcusa Thurama. Francuz dopełnił formalności i strzałem z najbliższej odległości ustalił wynik spotkania na 3-0.
Składy, w jakich wystąpiły oba zespoły:
NAPOLI (4-3-3): Meret; Di Lorenzo, Rrahmani, Ostigard, Natan; Anguissa, Lobotka, Zielinski; Politano, Osimhen, Kvaratskhelia.
Rezerwowi: Gollini, Contini, Juan Jesus, Demme, Cajuste, Elmas, Gaetano, Lindstrom, Zerbin, Raspadori, Simeone.
Trener: Mazzarri.
INTER (3-5-2): Yann Sommer; Matteo Darmian, Stefan de Vrij, Francesco Acerbi; Denzel Dumfries, Nicolo Barella, Hakan Calhanoglu, Henrikh Mkhitaryan, Federico Dimarco; Marcus Thuram, Lautaro Martinez.
Rezerwowi: Emil Audero, Raffaele Di Gennaro, Yann Bisseck, Giacomo Stabile, Carlos Augusto, Juan Cuadrado, Kristjan Asllani, Lucien Agoume, Davide Frattesi, Davy Klaassen, Stefanlo Sensi, Alexis Sanchez, Marko Arnautovic.
Trener: Simone Inzaghi.
Komentarze (42)
Demonstracja siły i własnych aspiracji na obecnym mistrzu zrobila na mnie ogromne wrażenie...Brawo.
Rimonta z Portugalczykami, mądra gra z Juve i miazga w Neapolu.
Możemy podjąć rękawice, każdemu zespołowi. Wielkie brawa dla trenera, zarządowi i naszych graczy.
Przed spotkaniem miałem lekkie obawy o wynik, bo to jednak Napoli, ale drużyna stanowi taki kolektyw, że obecnie będziemy groźni dla każdego.
Mecz mimo wyniku do łatwych nie należał zwłaszcza w pierwszej połowie, ale cudowna bramka Hakana nam dużo dała, bo w drugiej połowie Napoli trochę bardziej się otworzyło, a Inter grał z większą lekkością. Do pochwalenia także gra defensywy. Nie stracić gola bez 3 z 4 podstawowych obrońców (De Vrija wliczam bo zagrał zaledwie kilkanaście minut dziś) grając przeciwko trio Kvara-Osimhen-Politano i ogólnie trzeciej najlepszej ofensywie ligi robi wrażenie. Swoją drogą Carlos całkiem solidnie wyglądał na lśo, z chęcia bym go tam zobaczył nie raz, bo zwykle to Dimarco przejmował rolę lśo gdy obaj byli na boisku, a to dzisiejsze rozwiązanie być może jest nawet lepsze.
Inter jest piekielnie mocny na boisku i miejmy nadzieję, że zostanie to zwieńczone drugą gwiazdką na koniec sezonu.
To jest jego przewaga w stosunku do Conte - rotuje, ryzykuje, zarządzą sytuacją. Dziś był widoczny tego obraz - perfekcyjnie taktycznie, perfekcyjnie pod względem fizycznym, masa jakości, pomysł i dyscyplina.
* Carlos Augusto lepiej wygląda w trójce z tyłu niż na wahadle.
* Mam nadzieję że po tym meczu już nikt nie myśli o zatrudnianiu Mereta.
* Człowiek ma wrażenie że Sommer ma taki refleks, żeda radę nawet pałeczkami łapac muchy
* Jak się Mateusz "tu nie ma żadnej wątpliwości" Święcicki obraził na komentowanie Interu po zwolnieniu Conte, tak proszę żeby znowu przestał. Ile razy ten drugi go gasił, to się aż przykre robiło.
Sędzia lekko pomógł, bo Acerbi jednak skrobał w polu karnym, jednak Neapol nie zasłużył na nic a tym meczu mając jedynie dobre z 15 minut.
Scudetto obowiązkiem tej drużyny z taką kadrą na serie A.
Szkoda bardzo kontuzji kolejnych. Oby to nie było nic poważnego.
Zdemolowali słabe napoli 3 pkt jadą do Mediolanu
Tamten mecz nie miał wielkiego znaczenia, a dzisiaj z Napoli było widać jaka zrobiło to różnice.
Napoli tragicznie w defensywie, krycie na radar.
Inter na pewności, Forza!