Głośnym echem odbiła się wczorajsza wypowiedź Arrigo Sacchiego, który powiedział, iż Inter wygrywa oszukując. Owo oszukiwanie ma oczywiście polegać na posiadaniu zadłużenia przez mediolański klub.
Do tej wypowiedzi odniosło się dzisiaj Corriere dello Sport, które podało, iż wypowiedź byłego trenera odbiła się głośnym echem również w gabinetach przy Viale della Liberazione. Oto co dokładnie na ten temat napisano w rzymskim dzienniku:
- To oczywiste i nieuniknione, że te słowa odbiły się również przy Viale della Liberazione. Chociaż nie wiadomo, czy dotarły do Nanjing, gdzie przebywa Steven Zhang. Prawdopodobne jest jednak, że przynajmniej w niektórych biurach siedziby Nerazzurrich wzbudziły one pewną irytację. Nie było jednak żadnego stanowiska ani reakcji ze strony Interu. Jeśli już, to tylko obojętność, która motywowana jest również faktem, że jeśli chodzi o długi, Inter z pewnością nie jest jedynym klubem, który je ma. Wręcz przeciwnie, ma je większość z nich. W związku z tym, generalizowanie i wskazywanie palcem tylko jednego klubu traci jakikolwiek sens.
Komentarze (0)