Po dziesięciu latach przerwy Matteo Ferrari może ponownie zostać zawodnikiem Interu. Według dziennikarzy stacji Sky przejście Włocha do zespołu wicemistrzów Włoch jest bardzo prawdopodobne.
32 – letni stoper jest obecnie zawodnikiem Besiktasu, ale już niedługo. Turecki klub od kilku miesięcy zalega mu z wypłatą pensji, wobec czego piłkarz złożył wniosek do Trybunału Arbitrażowego o rozwiązanie umowy z winy klubu. W ciągu najbliższych dni Ferrari powinien stać się zatem wolnym zawodnikiem.
Obecnie były obrońca m.in. Romy i Genoi trenuje indywidualnie w Mediolanie i czeka na sygnał ze strony…Gian Piero Gasperiniego. Obaj panowie znają się doskonale ze wspólnej pracy w zespole Grifone, gdzie Włoch występował w sezonie 2008/2009. Według ostatnich doniesień są spore szanse, że ich drogi ponownie się zejdą, tyle że tym razem w stolicy Lombardii.
Przypomnijmy, że Ferrari to wychowanek Interu. Już w sezonie 1996/97 był włączony do kadry pierwszego zespołu. Po kilku latach spędzonych na wypożyczeniach powrócił do zespołu Nerazzurrich w roku 2000. W sezonie 2000/2001 wystąpił w sumie w 27 meczach, po czym został wypożyczony, a następnie sprzedany do Parmy.
Komentarze (17)