Hakan Calhanoglu nie zagrał we wczorajszym spotkaniu Ligi Mistrzów z Realem Sociedad z powodu kontuzji, której nabawił się na przedmeczowym treningu. Turek przeszedł dziś szczegółowe badania medyczne, a o ich wynikach napisała Corriere dello Sport.
Pierwsza diagnoza brzmiała – nadwyrężenie przywodziciela w lewym udzie. Dziś potwierdziła się ona, ale dobrą wiadomością jest to, że kontuzja ta jest niegroźna i pomocnik być może będzie nawet gotowy na najbliższy mecz ligowy z Empoli. Wszystko zależy od jego stanu zdrowia w najbliższych dniach.
Komentarze (7)
Licze na debiut Klassena w najbliższej kolejce.
Sezon jest długi, fronty 3 i nie jestem pewien czy stać nas na kolejne dziewicze króliki z kapelusza na regiście.