Claudio Ranieri udzielił odpowiedzi na pytania dziennikarzy dotyczące kolejnego starcia jego zespołu. Cagliari zmierzy się bowiem w tej kolejce z Interem.
Trener klubu z Sardynii powiedział:
- Prawdziwy mężczyzna musi być w centrum i chcę, aby moi chłopcy robili to samo. Zmierzymy się z kolejnymi mistrzami Włoch i nie chcę zamienić bogactwa na łachmany (Ranieri nawiązał tutaj do sensacyjnego zwycięstwa Cagliari nad Atalantą w ostatniej kolejce, która wczoraj pewnie pokanała Liverpool na Anfield, dop. red).
Czy Inter ma słabe punkty?
- To prawie idealna drużyna, 75 goli strzelonych i niewiele straconych. Ale chcę, żeby moi chłopcy zagrali swoje. Musimy zagrać perfekcyjny mecz i mieć nadzieję, że oni nie zrobią tego samego. Inter jest lepszy i mówiąc to moim chłopcom nie robię im krzywdy.
Jak odnosicie się do pierwszego meczu?
- Inter wygrał zasłużenie, a my zrobiliśmy, co mogliśmy. To był zespół już bardzo zdeterminowany do końcowego zwycięstwa. Dzisiaj są to dwie różne drużyny, my jesteśmy bardziej młodą drużyną, z zawodnikami, którzy nie zostali jeszcze dobrze wprowadzeni.
Jak macie wieści w sprawie kontuzjowanych?
- Pavoletti i Petagna są gotowi. Ale jest kilka rzeczy, które muszą zostać jeszcze ocenione. Lapadula? Trenuje, gra i jest pod stała obserwacją.
Komentarze (1)