Po wczorajszym meczu z dziennikarzami DAZN rozmawiał Alessandro Bastoni. Obrońca Interu, który asystował Federico Dimarco przy pierwszej bramce powiedział:
- Mocno zaczęliśmy, chcieliśmy od razu pokazać, że to nasz wieczór. Empoli ma jakość, Nicola wniósł entuzjazm do ich drużyny. To dobry zespół i życzę im utrzymania.
- Czwarta asysta z rzędu? Nieistotne, bramka Dimy była lepsza. Jesteśmy szczęśliwi, po przerwie mieliśmy skromne prowadzenie, a to nigdy nie jest łatwe. Trzy punkty były ważne. To był ciężki okres, przyjechaliśmy po miesiącach grania co trzy dni. Byliśmy nieco zmęczeni, potrzebowaliśmy przerwy.
- Chcieliśmy zostawić ten negatywny moment za sobą, mamy ambicję, aby wygrać każdy mecz. Ważne jest to, że zawsze byliśmy zjednoczeni.
- Inzaghi? Widział, że jestem zmęczony. Powiedział mi, że jeśli zagram od początku, będzie musiał mnie zmienić.
- Scudetto w derbach? Interesuje nas tylko zwycięstwo. Kiedy i jak nie ma większego znaczenia. Chcemy przywieźć je do domu. Dla klubu, dla nas i dla kibiców: jesteśmy dumni, że możemy to wszystko reprezentować.
- Reprezentacja narodowa? Spalletti i Inzaghi to różni trenerzy. Łączy ich jednak panująca wielka harmonia i chcemy dobrze wypaść latem podczas Euro.
Komentarze (5)